Wyjazd do Ameryki Południowej wpis nr. 41 Argentyna - Camino de los Siete Lagos

in PL-TravelFeed3 years ago

Read this post on TravelFeed.io for the best experience



Podczas pobytu w Bariloche często słyszeliśmy o tym jak piękna i warta przejechania jest droga krajowej nr 40 prowadząca do San Martin de los Andes. Odcinek liczący 190 km na całym swoim odcinku wije się między górskimi jeziorami, których łącznie jest siedem, stąd też wywodzi się nazwa potoczna tej atrakcji turystycznej CAMINO DE LOS SIETE LAGOS czyli droga siedmiu jezior. Pomysł na wycieczkę jest piękny, ale jak go zrealizować?

Wyprawa autostopem, nie byłaby łatwa, gdyż jadąc autostopem nie łatwo jest zatrzymywać się na licznych punktach widokowych mijanych po drodze. Kierowca samochodu, zwykle jedzie tą samą trasa tysięczny raz i to co dla ciebie jest bardzo atrakcyjne niekoniecznie jest warte zatrzymywania dla twojego kierowcy. Wycieczka rowerowa również nie wchodzi w grę, gdyż 190km w jedną stronę to byłaby wyprawa na kilka dni zapadła więc decyzja, wynajmujemy auto i jedziemy na wycieczkę. Do tej decyzji skłoniło nas jeszcze jedno ciekawe miejsce znajdujące się około sto kilometrów dalej na północ od miasta San Martin de los Andes, ale o nim opowiemy w kolejnym wpisie.

IMG_8437.JPG
IMG_8434.JPG

Rano spakowaliśmy całe nasze bagaże i udaliśmy się do wypożyczalni samochodów. O dziwo najdroższa w Europie wypożyczalnia Hetrz okazała się najtańszą w Argentynie. Nie pamiętam jaka to była dokładnie kwota, ale za wynajęcie auta na 48 godzin zapłaciliśmy około 300 zł, więc nie tak źle. Tik - tak - tik - tak zegar odmierzający czas do zwrotu samochodu ruszył, więc i my bez zbędnej zwłoki ruszyliśmy na północ po naszej dobrze już znanej i jakże lubianej drodze krajowej nr 40. Było pięknie. Jedno jezioro, drugie jezioro, jeden punkt widokowy, drugi punkt widokowy. Tak nam zleciał cały dzień, a na wieczór dojechaliśmy do San Martin de los Andes.
Miasteczko jest jak każde typowe argentyńskie miasteczko czyli architektura szału nie robi. Jedną miejską ciekawostką była lokalna cukiernia o nazwie Mamuschka, ( należy czytać jako Mamuśka). Cukiernia musiała być założona przez potomków polskich imigrantów, bo zarówno nazwą, jak i wystrojem lokal dość mocno nawiązuje do polskiej kultury ludowej.

IMG_8355.JPGIMG_8445.JPGIMG_8447.JPGIMG_8450.JPGIMG_8454.JPGIMG_8466.JPG

Zbliżał się zachód słońca, a nas czekało spędzenie nocy w aucie, więc udaliśmy się do punktu informacji turystycznej aby dowiedzieć się co nieco o ciekawych punktach widokowych do których można podjechać autem. Niestety pani w punkcie informacji turystycznej jedno co chciała nam zaoferować, to płatna wycieczkę do rezerwatu mapuczów. Padła decyzja jedziemy dalej w kierunku kolejnej atrakcji turystycznej i cos się znajdzie po drodze. No i znalazło się całkiem ciekawe miejsce.


View this post on TravelFeed for the best experience.
Sort:  

Congratulations, your post has been added to Pinmapple! 🎉🥳🍍

Did you know you have your own profile map?
And every post has their own map too!

Want to have your post on the map too?

  • Go to Pinmapple
  • Click the get code button
  • Click on the map where your post should be (zoom in if needed)
  • Copy and paste the generated code in your post (Hive only)
  • Congrats, your post is now on the map!

Congratulations @olusiu! You received a bright smile from TravelFeed. Our eyes were beaming while reading your post. 😁

Thanks for using TravelFeed!
@pl-travelfeed (TravelFeed team)

PS: TravelFeed is in social media to reach more people, follow us on Facebook, Instagram, and Twitter.