Nie poganiaj mnie, bo gubię rytm - 19/04/2024

in #blog20 days ago

Szybki wdech i zimne powietrze napełniło moje płuca. Kiedy ostatnio łapałem oddech? Nie pamiętam. Ile można żyć bez odetchnięcia? Jak się okazuje, całkiem sporo, gdyż po zaglądnięciu na swojego bloga, z zaskoczeniem odkryłem że poprzedni post pojawił się... 42 dni temu. Więcej niż się zwykle spędza na pustyni...

Niestety, ostatni projekt zawodowy jest bardziej wymagający, przez to i chwilowo czasu pisarskiego trochę mniej. Liczę jednak że niedługo to nadrobimy... Ale o tym więcej, jak już się wydarzy.

A co oprócz pracy się u mnie działo?

Wraz z moim przyjacielem skrobnęliśmy referat o umiejętnościach generatywnych. Zaprezentowałem zdalnie pomiędzy spotkaniami w pracy, i największy stres jaki miałem, wynikał z tego czy się wyrobię na kolejne spotkanie...

Zgłosiłem swój tekst o harcerskiej cywilizacji do konkursu na prace naukowe o harcerstwie - wyniki za miesięcy wiele, więc można na ten moment o tym zapomnieć.

Pojawiły się wyniki konkursu Polskiej Fundacji Fantastyki Naukowej. Mój tekst się nie zakwalifikował do drugiego etapu oceny, więc nie został oceniony punktowo. Ale nie jestem jedyny - do oceny przeszły tylko 33 testy ze 170 nadesłanych. Podobno najczęstszy powód odrzucania - złe zaklasyfikowanie gatunku jako sci-fi. Pod jednym z postów na FB rozgorzała dyskusja, i dopiero w niej można było się dowiedzieć że recenzenci przepuszczają teksty orbitujące w kierunku hard sci-fi. Najwidoczniej nie wystarczy że tematem tekstu jest AI, jeżeli forma nie jest wystarczająco naukowa. Well, ich konkurs, nie obrażam się - samo podejście pomogło mi zmobilizować się do napisania czegoś, i przy okazji dowiedziałem się że trzeba uważniej sprawdzać co jest oczekiwane.

Wziąłem też udział w konferencji SEDNO2, organizowanej przez Radę Naczelną ZHP. Pogadaliśmy o rzeczach ważnych, sporo się nadyskutowaliśmy, było wiele radości. W ramach zadania na moduł harcmistrzowski (aby konferencja została uznana za "odpowiednio zaliczoną" w mojej próbie na harcmistrza) miałem skrobnąć krótką analizę dyskusji, w których brałem udział. Miało być krótko, ale popłynąłem, wyszło trochę wiecej - zobaczymy na ile się spodoba organizatorom, którzy przed zaakceptowaniem muszą to przeczytać :)

Aktywnie wykorzystuję ostatnio TranscribeKit, Copilota, Gemini i całą resztę zabawek - i chociaż czasem są toporne, naprawdę pomagają czasem przyspieszyć pewne działania.

Liczę...

że uda mi się coś naskrobać jeszcze w ten weekend, tak żebyście, moi drodzy, mieli co czytać w najbliższym czasie :)

Z błękitnym niebem!
Michał

Sort:  

Tymczasem weekend minął... ;)

W tytule jest wyraźnie: nie poganiaj! Sobotni poranek i nowy post właśnie wleciał - czyli przeliczyłem się o jeden weekend :)