Nie mówię, że bardzo zły, ale choćby w pierwszym sezonie, który zacząłem opisywać było blisko 50. Jednak stawiam przede wszystkim na swój stan zdrowia, własna rodzina mnie na ten moment nie dotyczy...
No i problem jest taki, że więcej mi przybywa książek, niż daję radę czytać, więc sterta wstydu rośnie. A ilu jeszcze nie kupiłem :D
You are viewing a single comment's thread from:
Ja z żoną też mamy sporą biblioteczkę książek do przeczytania, aż już zaczęliśmy raczej unikać księgarni, bo zawsze coś fajnego wpadnie w oko, a potem nie ma czasu :(
No 50 książek to bardzo dużo a ponad 100 to mega wynik tylko pozazdrościć, nigdy takich wyników nie miałem ;)
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Wzajemnie, samych najlepszości w nowym roku :)