Dzięki za ciekawy, sensowny komentarz. Wychodząc z założenia, że nasz umysł i zdolności poznawcze są efektem ewolucji, a selekcja naturalna wybierała te umysły, które sobie dobrze radziły z raczej dużymi strukturami (jak grzyby albo tygrysy) - faktycznie złożony świat jest nam bliższy. Są to te, jak je nazywasz, "wyniki zjawisk".
Wydaje mi się jednak, że dopóki nie znamy "przyczyn zjawisk, więc ich prawdziwego sensu" całe nasze "rozumienie" i "oswojenie" z większymi strukturami może być tylko pozore, bo natura tych wielkich struktur może się kiedyś okazać zupełnie inna, niż sądziliśmy...
Zgadzam się. Nie wiem jednak, czy poznanie całkowite jest możliwe. Będąc we wszechświecie jesteśmy już ograniczeni wszechświatem i jego prawami, więc być może natrafimy na trudności takie, jakie spotka wąż chcący zjeść swój własny ogon. Szkoda, że żyjemy na tyle krótko, że nie dowiemy się jak daleko będziemy w stanie przesunąć granicę poznania, jako gatunek w ogóle...
Szkoda.