Sprostowanie nieprawd powielanych przez Maję Staśko o Eli Gawin i komentarz do słabego reportażu.

in #polish8 days ago (edited)

gawin.jpg

Jako że za długo śledzę uniwersum Ceglarskiej, pozwolę sobie na sprostowanie pewnych niedomówień. Przy okazji wykorzystam tę okazję do wyjaśnienia paru rzeczy, które narosły wokół Ceglarskiej. Generalnie teksty Mai Staśko są dość merytoryczne i prawdziwe, co mnie zaskoczyło, biorąc pod uwagę jej liczne kłamstwa, manipulacje, celowe świrowanie pawiana, zarabianie na ofiarach przemocy, wykorzystywanie ofiar przemocy do autopromocji itd. Wyjątkowo nie będę na nią narzekał, bo chyba po wpadce na FameMMA, częściowo się ogarnęła. Natomiast muszę sprostować kilka kwestii. Odrazu też przestrzegam przed wchodzeniem w ten świat. Nie warto, chyba że lubicie kiblowy humor na poziomie Świata Wg Kiepskich na sterydach i dodaniu kategorii R. Ale wtedy też odradzam, bo Biblia i inni mądrzy ludzie mają rację - "Gdy Ty patrzysz na odchłań, ona spogląda również na Ciebie". No i Ceglarska się powoli kończy. Dzisiaj była sprawa, bo złapali kolejny raz gawinową za jazdę pod wpływem alkoholu.

https://krytykapolityczna.pl/kraj/ela-gawin-naraza-kolejne-dzieci-wyslalam-zgloszenie-do-rzeczniczki-praw-dziecka/

https://krytykapolityczna.pl/kraj/ela-gawin-obmacuje-nastolatka-na-streamie-on-sie-sprzeciwia-czy-youtubie-wreszcie-zareaguje/

Zaczynając od najświeższej sprawy z Filipem. To co powiedziała Maja oraz to co pokazało TVP, jest w większości prawdą, ale nie do końca. Po 1. Filip ma 18 lat, jest więc dorosłym, a nie nastolatkiem. Po 2. dobrze wiedział, gdzie i po co jedzie (oczywiście zachowanie eli gawin potępiam, ale to nie oznacza zdjęcie odpowiedzialności z filipa. Czy jeżeli ktoś skacze na główkę do pustego basenu, bo chce sobie popływać w powietrzu, to winimy beton na dnie basenu czy skoczka? Słowo "winny" nie jest odpowiednie? Ok, zatem kto doprowadził do tej sytuacji?). Mnóstwo ludzi go ostrzegało, co widziałem na screenach i słyszałem po fragmentach głosówek. Po 3. sam jest atencjuszem i przedstawianie go jako ofiarę, to gwałt na logice (chciał się wybić, brał narkotyki podczas tej nocy, chwalił się rzeczami które mówiła gawin, on też złamał prawo montując kamery na klatce schodowej gawin).

Jeśli chodzi o Monikę S. to ona jest co najmniej równie zła co ela gawin. Podkreślam to, bo wielu ludzi ją broni z powodu widocznego zaburzenia (tia, szkoda że są hipokrytami w przypadku gawin, która ma dokładnie te same problemy, również nie ze swojej winy), Maja Staśko również. Porzuciła dziecko, codziennie chodzi na plażę nudystów, by dorwać faceta na One Night Stand. W przeciwieństwie do antybohaterki z Ceglarskiej, ona nawet nie udaje że kocha swoje dziecko - pyszni się tym, że "mam je w d&&ie, mam na nią wy&&&ane" oraz że nie była podczas chrztu. Dzieckiem zajmują się jej adopcyjni rodzice, z których się śmieje i ich obraza (nie było to raz, a wielokrotnie).

Nie zrozumcie mnie źle. Nie mówię że gawinowa jest niewinna, czy coś w tym stylu. Tym bardziej, że mimo swoich zaburzeń, jest świadoma swoich złych działań i dobrze wie, że źle robi. Natomiast jest przede wszystkim ofiarą swoich rodziców, którzy zniszczyli życie również jej bratu Jackowi (rozpad 1 małżeństwa, alkoholizm z którego wyszedł dzięki drugiej żonie, a przynajmniej wszystko na to wskazuje). Nie zeruje to jej win w jakikolwiek sposób, tym bardziej że tak jak mówiłem, jest na tyle świadoma, że wie co robi (widać to po charakterystycznych ruchach chociażby, każdy kto regularnie kłamie, ten ma swoje odruchy, które zwykle polegają na uciekaniu oczami). Chcę tylko pokazać, że jak to doskonale pokazał serial Dark, bez przeszłości nie ma przyszłości, a nasze obecne Ja, to konsekwencja decyzji podjętych w przeszłości. Ojciec pozwalał jej na wszystko, pisał streszczenia lektur, wykładów, załatwił mgr (UJ do dzisiaj nie może znaleźć jej pracy ani dyplomu) kupił jej wszystko wraz z młodym Bullem do ślubu (Bull w slangu seksualnym oznacza byka rozpłodowego lub atrakcyjnego kochanka zwykle z dużym sprzętem). Mama jest chora, apodyktyczna, pastwiła się nad nią. Jak kiedyś słyszałem w materiale Szymona Pękali, takie combo ma bardzo mocny skutek na psychikę człowieka.

A co do samego reportażu, bo zapomniałem o nim wspomnieć. Jest dość słaby, może co najwyżej przeciętny. Ok, był tworzony dla ludzi "telewizyjnych", a nie "internetowych", ale można było zrobić znacznie więcej. Choćby nie powtarzać się, pokazać więcej mocnych fragmentów, lepiej wykorzystać content tego uniwersum przeciwko niemu. Zamiast tego zrobiono taki materiał w formie light. Jeżeli przyczyni się do skasowania konta gawinowej, grzechy zostaną wybaczone, ale ma wg mnie za słaby impact, by do tego doszło.