Igrzyska Olimpijske 2024 - lewackie prowokacje, prawackie paranoje i afera babiarzowa

in #polish2 months ago

Jednak standardowo nie powiedziałem wszystkiego, co chciałem powiedzieć, więc kilka uwag, o których zapomniałem na nagraniu.

  1. Niestety igrzyska olimpijskie - święto pokoju, tolerancji i przyjaźni, stało się kolejną okazją do podsycania wojny polsko-polskiej.
  2. Tuż przed nagraniem oglądałem wywiad dziennikarki z uśmiechniętej TVP Sport z polskimi medalistami w kajakarstwie.
    Pani dziennikarka spytała, jak wyglądał ich dzisiejszy poranek?
    Odpowiedzieli, że zupełnie normalnie.
    Pani dziennikarka wielce zaskoczona spytała?
    "-Nie było żadnych przesądów, rytuałów?"
    Ku zaskoczeniu uśmiechniętej pani redaktor, okazało się, że nie.
    Bo przecież powszechnie wiadomo, że wiara w Jezusa jest na igrzyskach niedopuszczalna. Co innego wiara w gusła i zabobony - to dla uśmiechniętych i oświeconych fajnopolaków jest jak najbardziej ok.
    A gdyby tak spytała:
    "-Nie było żadnej modlitwy?"
    Hoho, ale by się działo.
  3. Wśród okropności ceremonii otwarcia zapomniałem skrytykować apoteozę zbrodniczej rewolucji francuskiej. Warto pamiętać, że jedno z ważniejszych państw Europy zbudowane jest na masowym mordzie i terrorze. I jeszcze się tym szczyci. Ale z drugiej strony w Polsce ogromną sympatią darzy się Napoleona Bonaparte, który przez większość świata uznawany jest za zbrodniarza wojennego i uzurpatora.
  4. Vloga nagrywałem wczoraj, ale nie zdążyłem zmontować, a w czwartek już się częściowo zdezaktualizował. Pan Przemysław #Babiarz łaskawie został przywrócony do komentowania igrzysk, a prawaki, które oskarżały kobietę o bycie mężczyzną, zorientowały się, że to faktycznie była kobieta. Niektórzy nawet przyznali się do błędu. Inni - pousuwali lub pozmieniali posty i udają, że nic się nie stało.