"ale tyle osób na tym zarabia, to dlaczego ja nie mogę?"
Odpowiedź jest prosta: bo żebyś Ty zarobił, ktoś musi stracić!
Nie ma tu "murzyna" z łopatą, który dorzuca pienądze do puli, żeby każdy mógł zyskać. Pula jest ograniczona przez to co zostało do niej wpłacone. Więc jeśli Jaś i Staś wpłacili po 100 zł, a Krzyś 500 zł to mamy pulę 700 zł. To, że po wpłacie Krzysia cena jednostkowa kryptowaluty wzrosła trzykrotnie, nie oznacza, że pula też wzrosła trzykrotnie, ona wciąż wynosi 700 zł. Więc jak cwany Jaś i jeszcze cwańszy Staś sprzedadzą swoje kryptowaluty "na górce" to dostaną po 300 zł, a co z Krzysiem? Jak zdąży to wypłaci 100 zł. Może następnym razem będzie cwańszy od innych.
Niestety tak działa obecnie cała światowa giełda ;/ No, chyba że otrzymujesz dywidendę z wypracowanych realnie zysków co w rynku krypto również jest możliwe, aczkolwiek tego tupu projektów jest stosunkowo mało w porównaniu z napompowanymi wydmuszkami.
Dlaczego niestety? Znacznie większym rakiem w przypadku giełd/spekulacji są nielegalne praktyki podmiotów pośredniczących w handlu, brokerów i platform i idiotyczne przeregulowanie, które pozwala legalnie manipulować rynkiem. Giełda jest miejscem handlu i ludzie handlują ze sobą swoimi aktywami, nie chciałbym żeby ktoś w to ingerował - wolę, żeby Jaś mi zabrał 300, ale mieć szanse zabrać mu ją przy następnej okazji. Innego scenariusza nie ma. Wiadomo, insiderzy, fundusze itd. i tak swoje robią. I to nie jest tak od dziś, tak było od zawsze.
Joseph de la Vega, "Confusion de Confusiones" 1688 rok.
“Spośród wszystkich sztuk, granych na różnych scenach wspaniałego teatru,
jakim jest świat, najwspanialsza komedia rozgrywa się na giełdzie. To właśnie
tutaj spekulanci w niepowtarzalny sposób prześcigają się w sztuczkach wszela-
kich, ubijają interesy i znajdują rozmaite wymówki, wśród których można znaleźć
sprytne wybiegi, ukrywanie faktów, kłótnie, prowokacje, kpiny, próżne rozmowy,
gwałtowne pragnienia, zmowy, zmyślne oszustwa, zdrady, oszustwa, a nierzadko
i tragiczny koniec.”
"Niestety" ponieważ system kapitalistyczny i jej twór, jakim jest giełda to czyrak tego świata... jednak to temat na dłuższą dyskusję i wpis, do którego prędzej czy później na spokojnie usiądę "Kapitalizm wcale nie taki kapitalny" ;)