Jordania: trzech amerykańskich żołnierzy zabitych w ataku dronów

in #polish4 months ago

Wczoraj w Jordanii doszło do ataku przy użyciu dronów, w którym zginęło 3 amerykańskich żołnierzy. Waszyngton od razu oskarżył o atak Iran i wspieranie przez Teheran syryjskie bojówki.

Celem ataku była amerykańska baza wojskowa, znajdująca się w pobliżu granicy jordańsko - syryjskiej. Oprócz trzech ofiar śmiertelnych władze USA poinformowały też o ponad 20 rannych.

Joe Biden wydał oświadczenie krótko po informacji o ataku. Stwierdził, że za zdarzeniem stoi jedna ze wspieranych przez Iran organizacji. Zapowiedział też, że USA stanowczo zareagują na ten atak, a wszyscy którzy za nim stoją zostaną pociągnięci do odpowiedzialności "w czasie i przy użyciu środków, które uznamy za stosowne".

Dziś irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało z kolei oświadczenie, w którym stanowczo zdementowało oskarżenia USA i stwierdziło, że Teheran nie miał nic wspólnego z atakiem. Jak zapewniono, "lokalne siły oporu nie przyjmują rozkazów z Iranu".

Władze Iranu stwierdziły, że oskarżenia ze strony USA są "próbą zrzucenia na innych odpowiedzialności za destabilizację regionu". Jednocześnie ostrzegły, że rzucanie pod ich adresem bezpodstawnych oskarżeń też może mieć swoje konsekwencje.

Źródło 1, źródło 2

gettyimages-1243216092-74566321a80bb1682f936a06145214787f001d4b.jpg

Sort:  

Najlepsze, że już Izrael atakował w Damaszku,oni dążą do wojny.

To się tak skończy niestety, prędzej czy później. Osobiście chyba kompletnie się z tym pogodziłem. Może tak brutalnie, ale mam jedynie nadzieję, że wytrzymają jeszcze jakieś 3 miesiące, bo w kwietniu planuję się wybrać do Iranu. Bo oprócz tego już też nie widzę powodów do optymizmu jeśli chodzi o najbliższą przyszłość regionu. Choć mam ogromną nadzieję, że się mylę.

O zazdraszczam. Chciałbym, ale już jestem za stary na takie podróże. Mój kolega się śmiał, że z jego 3 tygodni tam w hotelu spędził 1-2 nocy - resztę u poznanych ludzi. Mam nadzieję, że będziesz robić posty podróżnicze, to może być hit

Myślę, że nigdy nie jest się na coś takiego za starym :)

Jasne, jeśli tylko dojdzie to do skutku, to na pewno będzie tu obszerna relacja. Generalnie nie jadę tak do końca turystycznie, od pewnego czasu wyszukuję w Iranie kontakty do potomków Polaków - uchodźców, którzy zostali tam po wojnie, osiedlili się i założyli rodziny. Było kilka tysięcy takich osób. Oczywiście samych uchodźców niewielu już można znaleźć, ale jednak chciałbym przeprowadzić wywiady z ich potomkami, popytać, pozbierać rodzinne historie. Ideałem i marzeniem jest napisanie z tego książki, ale to już zależy od tego, jak wiele materiału zbiorę.

I od tego, czy w ogóle pojadę. Póki co wszystko planuję, ogarniam organizacyjnie, a z tyłu głowy stale mam, że w każdej chwili może tam wybuchnąć coś tak mocno, że przez najbliższe lata wyjazd będzie niemożliwy. Tak jak pisałem, pozostaje mi nadzieja, że wytrzymają jeszcze jakieś trzy miesiące... Dwa tygodnie w kwietniu, tylko o tyle proszę. 😅

Najlepsze, że już Izrael atakował w Damaszku,oni dążą do wojny.