"22 gramy", coś kojarzę że nawet stworzono film o podobnym tytule.
Jak jeździłem L-ką to wszędzie je widziałem. Jak żona była w ciąży, to nagle zauważyłem, że większość dziewczyn również jest w ciąży :)
"22 gramy", coś kojarzę że nawet stworzono film o podobnym tytule.
Jak jeździłem L-ką to wszędzie je widziałem. Jak żona była w ciąży, to nagle zauważyłem, że większość dziewczyn również jest w ciąży :)