Zawiodłam, i to sromotnie... wczoraj nie zrobiłam japońskiego na duolingo mając już prawie miesiąc pod rząd ;-;.
Bo to było tak, że zaczęłam robić to na przerwie w szkole, i gdy zadzwonił dzwonek, jeszcze nie miałam skończonego.
No i tak o tym zapomniałam no bo przecież już to robiłam ;-;. I powiem wam, że przy takich rzeczach właśnie tak najłatwiej się jakoś pomylić - także przestrzegam was przed tym błędem, zaliczajcie lekcje na duolingo tylko, jeśli macie minimalny czas na to [*]
No i takie sobie kolorki tonerów kupiłam. Trochę podejrzane że niebieski wygląda tak samo jak granatowy w pudełeczku, ale no zobaczymy.
Tak przedstawia się paleta kolorów - no i trzeba przyznać, że jest dość imponująca. Ja wzięłam carnation pink, lagoon blue i atlantic blue.
W ogóle rozjaśniłam sobie włosy z myślą o białym tonerze, ale z perspektywy czasu to może i dobrze że nie wyszło, bo ponoć biały bardzo słabo wychodzi na włosach, i jeśli już to bardziej na zastosowanie przy rozjaśnianiu pozostałych [*].
No i też wcześniej słyszałam o tonerach, że za piewszym razem efekt może być nietrwały, ale po drugim farbowaniu już jest git. Z kolei wczoraj jak sobie czytałam opinie, to że niektóre kolory wystarczają dosłownie na 4 mycia, także nieco się przeraziłam. Ale z kolei recenzja która wyglądała jakby ktoś się już na tym znał, i próbował wielu kolorów mówiła, że rzeczywiście kolory trzymają się coraz lepiej wraz z kolejnymi farbowaniami. Ale z drugiej strony słyszałam, że w polsce często można trafić na podróbki, i właśnie dlatego tak krótko się trzymają, także nadal będę podchodzić do tego nieco z obawą.
Tonery mają najżywsze kolory i nie niszczą włosów (btw tak jak każą siedzieć z tym na głowie z pół godziny to często widziałam że babki polecają trzymać z 1,5-2 godziny .-.) ale tak szczerze, to jak mi się będzie szybko zmywać po 2 farbowaniach to chyba przechodzę na powrót na farby, chociaż to nadal nie jest idealne rozwiązanie, bo nie ma trwałych o takich kolorach [*]
A jak mi się znudzi to może będę sobie farbować brązową henną, bo poprawia stan włosów, albo po prostu wcale.
Pewnie będę sobie farbować albo dzisiaj, albo za tydzień w sobotę (serio potrzeba na to dużo czasu ;-;) i jak mi nie wyjdzie to może sobie zrobię fryzurę na Midoriyę.
Za jakiś czas pewnie się dowiecie czy polecam czy nie.
Pozdrawiam!
Źródła zdjęć:
https://www.wszystkodowlosow.pl/la-riche-directions-pol-trwale-tonery-do-wlosow-rozne-kolory-88-ml-p5658
https://www.ranker.com/list/best-izuku-midoriya-quotes/ranker-anime
Wziął bym szary. Ale w sumie taniej poczekać ;-)
Szary też jest prześliczny. A toner jest raczej stosunkowo tani, bo da się znaleźć za 15 zł, i starcza ponoć na włosy do ramion ;)
Fsjny tekst :)
Bardzo dziękuję ^^
najintensywniejsze