Jestem, jestem i strasznie się cieszę z tego powodu! :D Papryczki możemy pominąć, gdyż główną nutę smakową zawdzięczamy tu czosnkowi i cebulce, no i oczywiście sosom (rybny i sojowy lub tylko sojowy w zależności od upodobań). Akurat tym razem papryczki, które wykorzystałem były tylko delikatnie ostre dlatego zdecydowałem się na taką ilość. Przy bardzo ostrych należy uważać i dozować je według własnych preferencji. 😊
You are viewing a single comment's thread from: