Swoją przygodę z Breaking Bad skończyłem jakoś w 2016r, natomiast w tym roku naszła mnie ochota na obejrzenie całego serialu ponownie. Pamiętam jak za pierwszym razem oceniłem go na mocne 8/10... lecz po obejrzeniu jeszcze raz już jako starszy o 3 lata człowiek, dokładnej analizie i przyjrzeniu się grze aktorskiej uważam moją poprzednią ocenę za obrazę względem tego genialnego serialu. Już tłumaczę dlaczego!
Heisenberg...
Nie wiem czy jest lepiej zagrana serialowa postać niż Walter White... no dobra, jest- Frank Underwood z "House of Cards", ale to nie zmienia faktu, że Bryan Cranston zrobił z tego serialu swoje własne przedstawienie, dzięki jego grze aktorskiej BB zostało obejrzane przez miliony ludzi i to własnie dzięki jego perfekcyjnie zagranej roli serial został uznany za jeden z najlepszych w historii.
Dlaczego? Przecież jest wiele filmów/seriali ze złoczyńcą w roli głównej
A no dlatego że Breaking Bad opowiada o przemianie naszego Waltera- ze skromnego nauczyciela chemii który dorabiał w myjni samochodowej w najpotężniejszego producenta metamfetaminy w USA, twardego gościa bez żadnych skrupułów, stawiającego do pionu każdego kto z nim zadrze. Większość filmów które oglądamy pokazuje to drugie oblicze złoczyńcy, po przemianie, natomiast BB daje nam okazje zobaczyć dlaczego ten wewnetrzny demon Walta się przebudził.
Przemiana nie nastepuje nagle, ma na nią wpływ wiele czynników, lecz głównym motywem do popełniania przestępstw staje sie zarobienie dużej ilości pieniędzy dla rodziny zanim Walter odejdzie zeżarty przez raka. Oczywiście później dochodzi do tego chciwość i chęć posiadania władzy.
... ale nie tylko!
Breaking Bad jest serialem który ma genialną role pierwszoplanową, ale całej reszty nie ocenił bym na mniej niz 8 - w BB zobaczymy fajnie scharekteryzowane postacie takie jak bezduszny dystrybutor narkotyków Gus, żona Waltera (Anna Gunn też zagrała swoją rolę życia) czy kompan naszego głównego bohatera- ćpun Jesse Pinkman i wiele innych.
Podobał mi sie ten serial pod tym względem, naprawde rzetelnie zagrane role, nie ma sie do czego przyczepić. Nie chce zbyt dużo gadać na ten temat, ponieważ dla przykładu musiałbym podać sceny zagrane 10/10 ale nie chce ich wam spoilerowac, najlepiej zobaczyć to samemu.
Jest też pewien "minus". Wielu ludzi twierdzi, że jezyk meksykański był w serialu strasznie kaleczony przez bohaterów ale w sumie mnie nie dotyczy bo i tak go nie znam. :)
Typowe ujęcia? Na co to komu?
Musiałbym być ślepy żeby wam o tym nie wspomnieć. Ujęcia w BB są osobliwe i na swój sposób inne niż w reszcie seriali. Obejrzyjcie chociażby pierwszy odcinek pierwszego sezonu i zobaczycie o czym mówię. Masa ujęć jest oryginalna, przykładowo jeden z gangsterów szedł z łopatą opartą o bark a na jej końcu miał zamocowaną kamere (coś w rodzaju selfiesticka xD).
Wiele ujęć na których Heisenberg miał wypaść majestetycznie jest nagrywanych "z ziemi". Ujęcia przejściowe z jednej sceny do drugiej też zazwyczaj skupiają się na jakichś charakterystycznych obiektach. Niektóre sceny są nagrywane "z daleka"- w taki sposób że musimy przybliżyć się do ekranu i dopatrywać się co właściwie robią bohaterowie.
Spójność
W mojej ocenie Breaking Bad w kwestii fabuły można porównać z grą Red Dead Redemption 2- gdy kończymy nasza przygode z tym serialem, nie mamy żadnych pytań, każdy wątek został zamknięty (poza jednym, ale o tym już powstaje osobny film) a cała fabuła się zatrzasnęła. Po prostu, koniec i już. Oczywiście są teorie spiskowe co do niektórych kwestii, ale na 90% są niezgodne z prawdą.
Podoba mi się ten format, oglądasz serial i kończysz bez żadnego zastanawiania się "gdzie on sie podział" czy "a co sie stało z tamtym?". Jeśli lubicie sobie dopowiadać resztę historii po skończeniu serialu to BB nie jest dla was. :)
Drugą kwestią jest wiarygodność. Nie ma tam niewyjaśnionych zdarzeń, wszystko ma swoje powody i konsekwencje- tak jak w realnym życiu. Nie ma też "ukrywania przed widzem danych scen", ze tak to nazwę.
Podoba mi się to, że to nie jest serial o ratowaniu świata czy inne wyolbrzymione historie, lecz opowieść jednego konkretnego człowieka który pokazuje jakich czynów można się dopuścić, gdy w grę wchodzi śmierć.
Jest też jeden minus
... a może i plus.
Chodzi to mianowicie o dużo "nudnych" scen. Napisałem to w cudzysłowiu, ponieważ niektórych te sceny będą nudzić, inni będą się nimi jarać. Mówię to o scenach rozmów które zajmują jakieś 90% całego serialu. Jest wiele sytuacji w których Walter rozmawia ze swoim synem po czym zatrzymuje sie na pół minuty i mysli, po czym z powrotem zaczyna gadać. Jak napisałem wyżej- niektórych może to nudzić, niektórych nie.
Akurat ja przy tych scenach wczuwałem się w serial, ale znam ludzi których to po prostu nudziło.
Podsumowanie
Ta "recenzja" specjalnie została skrócona, żebyście sami odkryli piękno tego serialu. Nie chce opowiadać wam o wielu innych mocnych stronach takich jak dialogi (które tez można uznać za minus, patrz wyżej), muzyka czy humor użyty w odpowiednich momentach, ponieważ chce żebyście to odkryli sami.
Breaking Bad to coś, co każdy szanujący się fan kina i seriali powinien obejrzeć.
Dzięki za przeczytanie. Jeśli podobał ci się ten artykuł- upvote, resteem and follow @adrianwastag.
Słyszałeś o kontynuacji? Ma powstać osobny film o dalszych losach Jessego :D