@wadera właśnie o to chodzi, żeby nie siedzieć cicho :).
odrzucam takie dwubiegunowe podejście do wolnej woli (jej definicja, to tylko słowa, czyjaś interpretacja, punkt widzenia. Kto powiedział, że się mamy tego trzymać? )
Bardzo chętnie przeczytałbym Twoją definicję. Przy czym chciałbym zaznaczyć, że 'dwubiegunowo' pisałem nie tyle o wolnej woli, ile o podłożu dla zjawisk w świecie.
Nie wiem dokładnie jak, ale też nie mam potrzeby wiedzieć.
Niczego nie narzucam :).
Podejrzewam, że takie rozwiązanie zagadnienia Cię nie satysfakcjonuje :))
Satysfakcjonuje mnie możliwość poznania Twojej opinii.