Kurczę pieczone z frytownicy beztłuszczowej

in #polish11 months ago (edited)

Musiałam spróbować kurczaka z frytownicy beztłuszczowej. Koniecznie!
Tyle tych pieczonych kurczaków krąży w socialach...

IMG_20231202_143953.jpg

Niby miałam jakieś wewnętrzne obawy czy się uda za pierwszym razem, ale z drugiej strony czułam, że po prostu muszę to zrobić i że będzie dobrze.
Nie chodziło mi o skrzydełka czy udka, ale o całego kuraka właśnie.

Mąż przywiózł niespełna 2-kilogramowego świeżego ptaka. Natarłam go przyprawą do kurczaka, którą przysłała mi grecka koleżanka z Niemiec. Dodałam parę kropli oliwy z oliwek i schowałam kurczaka do lodówki, na całą noc z okładem.

IMG_20231201_221328.jpgIMG_20231201_221724.jpg

IMG_20231207_005713.jpg

Kolejnego dnia około południa nadszedł czas pieczenia.
Wstawiłam kurczaka na odpowiedni program (180 stopni, 20 minut) cyckami do góry. Dosłownie po chwili w domu zagościł cudowny zapach kurczaka obracającego się na rożnie.

IMG_20231202_123706.jpg

IMG_20231202_123907.jpg

Po 20 minutach dokonałam oględzin i cycki absolutnie nie były surowe. Przewróciłam kurczaka na drugą stronę i piekłam ponownie 20 minut.

Znowu dokonałam oględzin i kurcze, to kurczę wyglądało na upieczone 😁

IMG_20231202_132547.jpg

Wtedy napadły mnie czarne myśli, że może w środku jeszcze nie doszedł. Wyjęłam go więc z frytownicy, pokroiłam na porcje i znowu piekłam kolejne 5 minut.

IMG_20231202_143652.jpg

IMG_20231202_143740.jpg

Ten kurczak był wyśmienity! Smakował i pachniał jak z różna, przy czym był bardzo soczysty w środku.

IMG_20231202_143744.jpg

IMG_20231202_143754.jpg

Ptaka podałam z gotowaną marchewką. Powiem szczerze, że do garnka z marchewką zaglądałam częściej niż do airfrayera z całym kurczakiem w środku 👍

IMG_20231202_143809.jpg

Była już powtórka tego posiłku. Drugim razem piekłam kurczaka po 25 minut z każdej strony (180 stopni).
Ponownie był rewelacyjny!

Smacznego! 🙂

IMG_20231202_143953.jpg

IMG_20231202_143946.jpg

Zdjęcia własne by @grecki-bazar-ewy.

Sort:  

Wygląda baaardzo apetycznie i zachęcająco do konsumpcji <3 tylko szkoda, że zrezygnowałem z jedzenia kurczaka w Polsce :( Uprzedzając ewentualne pytanie dlaczego to nie jem go, ponieważ ich hodowla opiera się głównie na paszy GMO oraz sterydach... Posiadam kolegę, który pracuje na rzeźni i opowiadał mi co nieco zza kulis drobiu, który do nich trafia... W każdym razie jeżeli miałbym na talerzu typowo wiejskiego kurczaka to większych obiekcji bym nie miał na jego skonsumowanie :D

Dokładnie tak 🙂
Do sklepu, zwłaszcza sieciowego, można iść ewentualnie po artykuły higieniczne 😉