Life in the mountains Zycie w gorach

I'm looking through my photos and dreaming about my life back in a day before the lockdown. It was so good and so many things we took for granted like climbing hills. This trip I'm reminising about was on the first of January this year when my friends and I woke up after the Hogmaney party the night before and decided that hangover hike up the mountains was a good idea.

Przegladam stare zdjecia w moim telefonie I wspominam o zyciu sprzed kwarantanny. Wiele rzeczy robilo sie po prostu jak na przyklad cotygodniowe wyprawy w gory. Ta wyprawa miala miejsce pierwszego stycznia tego roku kiedy wraz z moimi przyjaciolmi z klubu gorskiego postanowilismy wybrac sie w gory nastepnego dnia po zabawie sylwestrowej nieco zmeczeni i z lekkim bolem glowy.

Loch Morlich in Cairngorms looks so magical in the morning.

Jezioro Morlich w parku Cairngorms wyglada magicznie o poranku.

Our choice was to go up Bynack More which is a munro one of the Scottish highest mountains.

Nasz wybor padl na Bynack More, ktora nalezy do munros czyli najwyzszych gor w Szkocji.

It's a very long walk in through some tundra like surroundings.

Dojscie do gory jest dlugie poprzez teren przypominajacy tundre.

Finally we started climbing gaining height fairly quickly.

Wreszcie zaczelismy sie wspinac szybko pokonujac wysokosc.

It's hard to believe that we won't need crampons or ice axe at this time of the year.

Ciezko uwiezyc ze o tej porze roku nie bedzie potrzeba uzyc rakow ani siekiery.

Here is the top and the nice views.

Jestesmy na szczycie a widoki sa przepiekne.

We all forgot about the Hogmaney party last night.

Wszyscy zdazylismy zapomiec o wczorejszek imprezie sylwestrowej.

Time to go back thank you for reading.

Czas wracac...dziekuje za przeczytanie mojego artykulu.